Dziś przed południem wyruszyliśmy na górę Malnik. Szlak zaczyna się za Muszyną, od żydowskiego cmentarza. Postaliśmy tam dłuższą chwilę. Helena przeczytała informacje o jego historii, o tym, że w Muszynie przed wojną mieszkała duża społeczność żydowska.
Wszyscy zostali wywiezieni do gett i pomordowani.
To, co po nich zostało, to właśnie kirkut-cmentarz. Emilia opowiedziała kilka ciekawostek o macewach (żydowski nagrobek w formie pionowo ustawionej płyty kamiennej lub żeliwnej, zamkniętej u góry dwoma odcinkami koła). Była okazja, aby nawiązać do historii Jadowa, Treblinki, Janusza Korczaka.
Witam,
OdpowiedzUsuńmałe sprostowanie,
góra zwie się Malnik http://pl.wikipedia.org/wiki/Malnik
Dziękuję, zapraszam do współ-redgowania. Każda informacja i pomoc na wagę większej wspólnoty i lepszej kolonii :-)
Usuń