niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozmowa Dobrą Nowiną!

Jest NOWA STRONA! na naszym (po)kolonijnym blogu. Długo się wykluwała i jest jeszcze bardzo słabiutka, ledwo się tli. Jej żywotność zależy od każdego głosu, każdej osoby dobrej woli i otwartości na wołanie Jezusa do świata, Który Ciałem, Krwią, w słowie i miłością chce mieszkać między nam. Słowie, które czytane, wypowiadane, dzielone między nami daje życie światu ( i każdemu).

sobota, 17 sierpnia 2013

Galeria zdjęć!

Informuję, że jest już link, po prawej, na galerię zdjęć z kolonii na Google+. Każde można odnaleźć i powiększyć. Wystarczy kliknąć :-)

Nie ma natomiast - jak dotąd? - nikogo chętnego do dzielenia się słowem z czytań biblijnych na każdy dzień, tzn. wpisania się w ciąg zdarzeń, które mają swój początek jakieś 3.700 lat temu, ale nie mają widocznego końca. A tak by było miło, przygodziaście i (re)formująco. A tak realnie zmieniałoby to świat na lepszy, przynajmniej w najbliższej okolicy, w tym samym duchu, co kolonie w Muszynie i wszystkie od 14 lat :-(


PS.
Inspiracje, przykłady... na przykład tutaj, na blogu biblijnym ks. Tomasza. Chleb -boski! Zdjęcie z jego tegoż bloga. Proboszcz z Włoch chyba by się nie obraził ;-)

Nie pojmuję, jak dzisiaj, AD 2013! mogą funkcjonować parafie bez takiej strony, bez dzielenia się słowem! :-(

czwartek, 15 sierpnia 2013

Słońce (i krajka) nad Muszyną

Odnalazł się w przesyłkach mailowych ważny filmik. Tyle ich było, że w gąszczu administrator pobłądził. 

My byliśmy Słońcem nad Muszyną. Nasz CARITAS. W nas. Kościół. Jezus z Nazaretu Słońce, Alfa i Omega! Rozśpiewaliśmy się, że ha! :-)

środa, 14 sierpnia 2013

Nasz wybór!


Czy kolonia ma zamrzeć, bo już się skończył turnus (w Muszynie)?
Czy może trwać, wbrew zwyczajom tego świata?

Od nas zależy. To nasz wybór i jego konsekwencje dla nas i dla świata całego.

Kochani Koloniści, Wychowawcy, Rodzice, Księże Dziekanie, Księże Proboszczu, Księże Dyrektorze, Przyjaciele na Facebooku i Wszyscy Ludzie Dobrej Woli:

Tak, turnus się skończył, posty się skończyły, galeria zdjęć się nie powiększa, ja zakończyłem "Rozważania byłego kierownika" (no powiedzmy raczej, ze przerwałem ich publikowanie pod tym adresem). Jeśli Wam z tym dobrze, to OK, nie ma się co żołądkować.

Ale jeśli choć jedna osoba (prócz mnie) źle się z tym czuje, z tą martwą ciszą tutaj, to niech da znak!
Mówi się, że kto ratuje jedno życie..., że dla jednej osoby warto... itd. w tym samym duchu i stylu. Jest w tym wielka racja. Bo jest w tym miłość.

Znak można dać na wiele sposobów.
1) dać tutaj komentarz
2) "lajknąć" na Facebooku lub tam skomentować
3) napisać na maila, z dobrym słowem do opublikowania tutaj
4) mogę założyć kolejną (pod)stronę na tym koncie "W Muszynie/Caritas")
5) możemy prowadzić dalej rozmowę Dobrą Nowiną dla siebie i świata całego, w oparciu o codzienne czytania mszalne stąd!

6) a może ktoś ma inny, lepszy pomysł, by być bliżej siebie, by budować wspólnotę, lub być choćby jej zalążkiem, namiastką z pomocą Internetu, by wypełnić nasze zadanie w Roku Wiary i Rozumu i pełnić - tak jak umiemy -posługę jednania lub choćby dla niej stworzyć ogólno-dostępną przestrzeń!?

Z tymi czytaniami, to jest niesamowita sprawa. Są dla każdego. Dla dużego i dużo młodszego. Dla każdego. Są światłem (eksperymentalnym i doświadczalnym) na drodze życia. Są najłatwiejszym sposobem znalezienia szczęścia na ziemi (i wiecznego). 


Każdy może znaleźć tam słowo, albo zdanie dla siebie. Jakiś opis, imię, zagadkę... Tylko tyle? Tak, tyle wystarczy. Na początek. Spróbujmy np. dzisiaj! Przeczytam, zaznaczę i wybiorę sobie coś...

Przeczytałem, nie musiałem, wyjątkowo, niczego zaznaczać, bo takie silne było pierwsze wrażenie. Pewne słowa i zdania utkwiły we mnie jak strzały, od razu, po pierwszym przeczytaniu (nawet nie całości, kawałka, fragmentów).


Po pierwsze, że dzisiaj św. Maksymiliana Kolbe (więc zrozumiałem po latach, że musiałem spotkać pod jego obrazem w bazylice jasnogórskiej ciocię Lilę, w nocy z 14 na 15 sierpnia 1972?73?74?).

Po drugie - słowa/zdanie - "... nam zaś przekazując słowo jednania". Słowo? Zadanie! Obowiązek! Misję!

Po trzecie (ale to tylko zrozumieją dorośli miejscowi) - "Czy można żyć po chrześcijańsku w miejscu, gdzie króluje nienawiść i pogarda?" (Mira Majdan).


Tyle ja. Czy znajdzie się ktoś, kto dopisze słowo (jednania)? Kto da znak? Komu jest źle bez kolonii CARITAS, bez spotykania się i rozmowy, w Realu i w Necie, zwłaszcza w Roku Wiary i Rozumu?!

PS.1
Oddzielne zaproszenie kieruję do uczniów i uczennic klasy czwartej szkoły podstawowej w Zespole Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, bo na Rocznice I Komunii Świętej otrzymali Biblię (Nowy Testament). Róbmy użytek z tego podarunku, we wspólnocie!

PS.2
Cytat z papieża Franciszka stąd (wystarczy kliknąć na zdj. papieża na naszym kolonijnym blogu!)
Obraz św. Maksymiliana stąd.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Po kolonii Muszyna/Caritas

U Matki Bożej Annopolskiej. W starym Ogrodzie. Na werandzie starego Domu. Bagaże jeszcze nie rozpakowane, bagażnik otwarty. Możemy jechać natychmiast tam lub gdzie indziej. Z Bogiem, z przyjaźnią, we wspólnocie, bo zaufaliśmy Słowu, Duchowi, Prawdzie, Drodze i Życiu. 

Jest siostra Anna, jest szwagier Krzysztof, są siostrzenice Magda i Maria, wszyscy są podróżnikami i pielgrzymami. Jest się z kim dzielić radością i świadectwem.

W kręgu, w Strachówce, z powrotem :-)


Gloria Eterna !

A to dedykacja od byłego kierownika.



A tu są słowa po grecku i po angielsku. Koniecznie trzeba sobie przetłumaczyć!!!

PS.
Na drogę. NA WIECZNOŚĆ!


Dyplomowy wieczór (2)

To już ostatni wieczór. Wracamy do domu. Było pięknie i momentami wzruszająco. Katy rozdała drobiazgi przywiezione ze Szkocji tym, którzy najchętniej i najwięcej  starali się mówić po angielsku. Ania rozdała nagrody za czystość w pokojach. Wszyscy otrzymali od wychowawców dyplomy ze szczególnym wpisem za (każdy za coś innego) Pytajcie ich po powrocie. Wychowawcy tez takie otrzymali może podzielą się tym z Wami na blogu. Ja dziękuję za dzwoneczek i piękną chustę. 

Dziękowaliśmy sobie nawzajem za czas spędzony razem, modliliśmy się za Caritas diecezji warszawsko-praskiej dzięki któremu mogliśmy tu być i Panu Bogu, za wszystkie (te) dary Jego dobroci. DZIĘKUJEMY!!!











Dyplomowy wieczór (1)


sobota, 10 sierpnia 2013

Ankieta "Caritas"


Przeprowadziliśmy dzisiaj ankietę (o którą prosił Caritas) pt. „Moje wrażenia z kolonii Caritas”. Chociaż dzieci wiele już powiedziały na naszym blogu, warto przytoczyć niektóre odpowiedzi, zanim oddamy karty na Kawęczyńską.

Pytań było osiem:
  1. Co sprawiło mi największą radość?
    -wejście na górę Jaworzyna
    - pójcie na basen i dyskoteka
    - poznanie nowych osób
    - wspólne zabawy i wędrówki po górach
    - że zawsze dochodziliśmy na szczyt
  2. Co mi się podobało?
    - jak kąpaliśmy siew basenie
    - widoki
    - jak graliśmy w siatkówkę Hobbitów
    - zabawy, góry, wycieczki, basen, piłka nożna, ludzie, wychowawcy
    - muzeum
    - podobało mi się wszystko
    - spotkania wieczorne
    - jak wspólnie śpiewaliśmy
  3. Za kim będę tęsknił?
    - Katy, Jasiek, Zosia, p Grażyna, p Emilka, p Ania
    - za nowymi przyjaciółmi poznanymi w tym miejscu i na tej kolonii
    - za koleżankami
    - za całą kolonią
  4. Za czym będę tęsknił?
    - za widokami gór
    - za fajną zabawą
    - za wędrówkami
    - za górami
    - za wspólną zabawą
  5. Czego się nauczyłem?
    - samodzielności
    - paru piosenek, tańca, a także wspólnych zabaw
    - angielskiego i piosenek
    - tańców i rannego wstawania
    - wiele o Muszynie i Starym Sączu
    - mówić po angielsku
    - nauczyłam się być otwarta dla innych
    - żeby się nie poddawać
    - nowego tańca
    - bawić w zabawach, których nie znałam
  6. Co zapamiętam?
    - że Muszyna była państwem
    - przyjaciół
    - zdobyte szczyty i widoki
    - jak się męczyłam wejściem na górę
    -grę w ping-ponga i siatkówkę
    - poranną rozgrzewkę
    - wszystkie wspólne chwile z kolegami i koleżankami
    - jak wchodziliśmy na Wierchomlę
    - że pokonałam górę Jaworzynę
    - całe kolonie
    - wieczorne spotkania
    - cerkiew
    - wysiłek jaki włożyłam
    - grę w siatkówkę z panią Heleną
    - zachód słońca wśród gór
  7. Co zobaczyłam?
    - góry
    - jak może być fajnie na koloniach Caritas
    - piękną przyrodę
    - fontannę, ogrody sensoryczne
    - ciekawe miejsca
    - piękny kościół
    - ruiny zamku
    - cerkiew
  8. Czy chciałbym pojechać na kolonie jeszcze raz? Dlaczego?
    Wszystkie odpowiedzi były takie: Tak. Chciałabym pojechać jeszcze raz, ponieważ mogłam tu nauczyć się wielu rzeczy. Także pogłębiłam wiarę, nauczyłam się wiele piosenek do Pana Boga i innych.
    Tak. Dlatego, bo tu są fajne gry, zabawy oraz konkursy. Oraz dlatego, że nigdy mi się nie nudziło. 

Ostatki, dożynki, pakowanie... i ech! żal

Ostatni dzień. Pakowanie podczas sjesty, a po południu jeszcze ostatnie mecze siatkówki i piłki nożnej. Z boiska wygonił nas deszcz. Na wszystko jest rada. Odbyły się kalambury po angielsku, które przekładaliśmy z dnia n dzień, bo ciągle nie było czasu. 

Deszcz się trochę zmniejszył i zapaleńcy poszli dokończyć przerwane rozgrywki, a część oglądała "Hobbita". Jest bardzo pracowicie; pakowanie, przygotowywanie wieczoru, dyplomów, niespodzianek, podsumowań. Jeszcze chwila i ...








Państwo Muszyńskie

Przed południem byliśmy w Muzeum Państwa Muszyńskiego, tuż przy rynku w Muszynie. Kilka mniejszych i większych sal  opowiadających o tym, jak Muszyna stała się państwem - o Łemkach, Żydach i Polakach, ekspozycja rzeźb miejscowych twórców... 

Bardzo sympatyczna pani kierownik opowiedziała nam wiele ciekawostek z bogactwa kultur, które mieszały się na tych ziemiach.

 


 








Wielkie śpiewanie


Twórcza praca (uczestników i kadry)


Czym były...? Co mi dały...? Czym są? - od 14 lat!!!
Każde dziecko rysowało swoją odpowiedź na pytanie "co uczynił Tobie Bóg w Muszynie" Powstały filmy. Każdy ma swój tytuł.
Dopowiedzenia słowem - po części - są tutaj!!