Za niedługo kończymy dzień. Dzień bogaty w wydarzenia. Po kolei:
O
dziwo, gimnastyka poranna zaczęła sprawiać nam radość. Andrzej
powoli w nas ćwiczył wszystkie stawy i mięśnie. Powietrze było
rześkie, a mgły opadały na szczyty. Będzie ładny dzień.
Jak
dziś zmieniły nas góry? Co zobaczyliśmy i czego się nauczyliśmy?
Czy spotkaliśmy gdzieś tam, w kimś, w sobie Pana Boga? Czy to
spotkanie nas jakoś odmieniło? Czy może ktoś znalazł dziś
perłę?
Rano
wyruszaliśmy w góry z tymi pytaniami. Przyszły wraz ze Słowem
„Czytania na Dzisiaj”.
Gdy
Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w
ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na
skutek rozmowy z Bogiem.
Królestwo
niebieskie
podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek
i ukrył ponownie. Z radości poszedł, sprzedał wszystko, co miał,
i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do
kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną
drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił
ją.
Po
całym dniu w każdym coś zostało. Musiało! Nie ma innej opcji :-)
Co
zostało? Tego jeszcze nie wiem. Zapytam na wieczornym spotkaniu. (GK)