Od 14 lat prowadzimy działania wakacyjne we współpracy z Caritas diec. warszawsko-praskiej. Od pierwszego wyjazdu nasz cel jest jasno sformułowany - radosny wypoczynek/rozwój ciała-ducha-intelektu każdego uczestnika i kadry wolontariuszy w bratersko-siostrzanej wspólnocie. Od początku towarzyszy nam Dobra Nowina na każdy dzień.
środa, 14 sierpnia 2013
Nasz wybór!
Czy kolonia ma zamrzeć, bo już się skończył turnus (w Muszynie)?
Czy może trwać, wbrew zwyczajom tego świata?
Od nas zależy. To nasz wybór i jego konsekwencje dla nas i dla świata całego.
Kochani Koloniści, Wychowawcy, Rodzice, Księże Dziekanie, Księże Proboszczu, Księże Dyrektorze, Przyjaciele na Facebooku i Wszyscy Ludzie Dobrej Woli:
Tak, turnus się skończył, posty się skończyły, galeria zdjęć się nie powiększa, ja zakończyłem "Rozważania byłego kierownika" (no powiedzmy raczej, ze przerwałem ich publikowanie pod tym adresem). Jeśli Wam z tym dobrze, to OK, nie ma się co żołądkować.
Ale jeśli choć jedna osoba (prócz mnie) źle się z tym czuje, z tą martwą ciszą tutaj, to niech da znak!
Mówi się, że kto ratuje jedno życie..., że dla jednej osoby warto... itd. w tym samym duchu i stylu. Jest w tym wielka racja. Bo jest w tym miłość.
Znak można dać na wiele sposobów.
1) dać tutaj komentarz
2) "lajknąć" na Facebooku lub tam skomentować
3) napisać na maila, z dobrym słowem do opublikowania tutaj
4) mogę założyć kolejną (pod)stronę na tym koncie "W Muszynie/Caritas")
5) możemy prowadzić dalej rozmowę Dobrą Nowiną dla siebie i świata całego, w oparciu o codzienne czytania mszalne stąd!
6) a może ktoś ma inny, lepszy pomysł, by być bliżej siebie, by budować wspólnotę, lub być choćby jej zalążkiem, namiastką z pomocą Internetu, by wypełnić nasze zadanie w Roku Wiary i Rozumu i pełnić - tak jak umiemy -posługę jednania lub choćby dla niej stworzyć ogólno-dostępną przestrzeń!?
Z tymi czytaniami, to jest niesamowita sprawa. Są dla każdego. Dla dużego i dużo młodszego. Dla każdego. Są światłem (eksperymentalnym i doświadczalnym) na drodze życia. Są najłatwiejszym sposobem znalezienia szczęścia na ziemi (i wiecznego).
Każdy może znaleźć tam słowo, albo zdanie dla siebie. Jakiś opis, imię, zagadkę... Tylko tyle? Tak, tyle wystarczy. Na początek. Spróbujmy np. dzisiaj! Przeczytam, zaznaczę i wybiorę sobie coś...
Przeczytałem, nie musiałem, wyjątkowo, niczego zaznaczać, bo takie silne było pierwsze wrażenie. Pewne słowa i zdania utkwiły we mnie jak strzały, od razu, po pierwszym przeczytaniu (nawet nie całości, kawałka, fragmentów).
Po pierwsze, że dzisiaj św. Maksymiliana Kolbe (więc zrozumiałem po latach, że musiałem spotkać pod jego obrazem w bazylice jasnogórskiej ciocię Lilę, w nocy z 14 na 15 sierpnia 1972?73?74?).
Po drugie - słowa/zdanie - "... nam zaś przekazując słowo jednania". Słowo? Zadanie! Obowiązek! Misję!
Po trzecie (ale to tylko zrozumieją dorośli miejscowi) - "Czy można żyć po chrześcijańsku w miejscu, gdzie króluje nienawiść i pogarda?" (Mira Majdan).
Tyle ja. Czy znajdzie się ktoś, kto dopisze słowo (jednania)? Kto da znak? Komu jest źle bez kolonii CARITAS, bez spotykania się i rozmowy, w Realu i w Necie, zwłaszcza w Roku Wiary i Rozumu?!
PS.1
Oddzielne zaproszenie kieruję do uczniów i uczennic klasy czwartej szkoły podstawowej w Zespole Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, bo na Rocznice I Komunii Świętej otrzymali Biblię (Nowy Testament). Róbmy użytek z tego podarunku, we wspólnocie!
PS.2
Cytat z papieża Franciszka stąd (wystarczy kliknąć na zdj. papieża na naszym kolonijnym blogu!)
Obraz św. Maksymiliana stąd.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Galeria w google+ jest nadzwyczajna! dopiero dziś obejrzałam całą :) piękna, dziękuję.
OdpowiedzUsuńchciałam się jeszcze podzielić jednym linkiem, który bardzo lubię a nie było okazji:
http://www.youtube.com/watch?v=Tfk4P7T8fBI&oq=jezus%20%C5%BCyje&gs_l=youtube..0.5j0l5.15496.20686.0.23547.12.11.1.0.0.0.119.1110.7j4.11.0.eytns%2Cpt%3D-40%2Cn%3D2%2Cui%3Dt.1.0.0...1ac.1.11.youtube.8RO5KZOBR1E
pozdrawiam, Ania
Choć kolonie to bardzo pracowity czas, ale brakuje mi tego codziennego rytmu i wieczornych spotkań kończących się modlitwą. Ale codzienne czytania zostały.
OdpowiedzUsuń